Rozdział 278
„Dzień dobry” – przywitała się Lucy z szerokim uśmiechem na widok brata i siostrzeńców w holu.
Przybył wczesnym rankiem ze swoim personelem, a Xander miał tę samą świtę co on.
„Nnning…” Jedna z małych postaci w ramionach Xandera odpowiedziała niedbałym machnięciem ręki.