Rozdział 137
„Wciąż jesteś zakłopotana komplementami, Madame” – wyszeptał żartobliwie, dostrzegając rumieniec na jej naturalnie różowych policzkach.
„Nigdy nie byłam do tego przyzwyczajona, Tim” – odszepnęła, pochylając się ku niemu.
„Bierzesz prysznic, mamo, za dużo uwielbienia, panie Steel” – zabrzmiał drażniący głos, zanim równie oszałamiająca młodsza wersja Alexzii Wright pojawiła się z tyłu.