Rozdział 145
Podczas gdy Alek Vasili góruje nad dwiema postaciami próbującymi odzyskać oddech, wśród tłumu panuje cisza.
„Zachowujmy się cywilizowanie. Cieszmy się tą nocą bez dalszych awantur. Powiem to tylko raz” – spokojnie mówi Alek Vasili.
Jego przenikliwe spojrzenie na przemian spoglądało na dwóch szamoczących się mężczyzn na podłodze, po czym przeniosło się w stronę ich towarzyszy, którzy nerwowo stali i obserwowali scenę.