Rozdział 107
„Ktokolwiek to zrobił, zapłaci za to słono. Pamiętaj o tym, Abigail. Nikt nie zadziera ze mną w ten sposób?” Zaciskając zęby, rzucił jej śmiertelne spojrzenie, po czym skierował się do drzwi. Ale zanim wyszedł, rozejrzał się po pokoju swoimi szczerymi, przymrużonymi oczami.
„Dowiem się, kto to zrobił” – zostawił ostrzeżenie, po czym wybiegł na zewnątrz.
Głośne trzaśnięcie drzwiami sprawiło, że Abby drgnęła i zamknęła oczy.