Rozdział 84 Ona nie jest cenna
Jasper ubiera mnie w kolejny skandaliczny numer i zabiera do Club Shameless. Tym razem to bardzo krótka, dopasowana sukienka bez ramiączek. Sięga tuż pod pośladki i ma poziome rozcięcia po obu stronach, które rozciągają się od przodu do tyłu. Ma królewski niebieski kolor i nadal jest większy niż to, co noszą inni, jeśli możesz w to uwierzyć. Mam też pasującą parę sześciocalowych obcasów.
Ogólnie rzecz biorąc, wyglądam jak uliczna włóczęga, co sprawia, że zastanawiam się, czy to właśnie ma dla mnie na myśli dziś wieczorem, wykorzystując mnie jak brudną dziwkę. Ta myśl mnie podnieca i czuję, że się podniecam. Muszę się jednak opanować, ponieważ Jasper nie pozwoliłby mi dziś wieczorem założyć żadnej bielizny, a ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuję, jest ociekanie podnieceniem. Powiedział, że to część mojej kary. To co najmniej upokarzające, ponieważ sukienka jest tak obcisła, że jestem prawie pewna, że kilka osób już dostrzegło moje kobiece części, gdy kilka razy moja sukienka podjechała za wysoko.
Jasper podaje mi wodę z baru i sam bierze jedną, zanim prowadzi nas przez klub do odosobnionego boksu. Leoas siedzi pośrodku dwóch kobiet, które mają na sobie tylko biżuterię. Wzrok właściciela klubu przesuwa się po moim ciele, zanim spotyka moje oczy i się uśmiecha. Ponieważ jednak jestem podwładnym Jaspera, nie może mi nic powiedzieć bezpośrednio, więc nie odrywając ode mnie wzroku, kieruje swoje uwagi do Jaspera.