Rozdział 64 Inna Briannad cz. 1
~~JASNE--
Gdy skończyło się śniadanie, zapytałam, czy mogę się usprawiedliwić, żebym mogła wziąć prysznic. „Czuję się, jakbym była obciążona całym twoim nasieniem, które pływa we mnie”.
Jasper chwyta mnie w pasie i sadza na swoich kolanach. „Jaki to ma sens, skoro i tak niedługo znowu cię napełnię?”. Przytula się do mojej szyi.