Rozdział 124 Przysługa
Oglądanie Isabelli chodzącej dziś rano po tym, co z nią zrobiłem, jest komiczne. Powinienem czuć się źle, ale kiedy skończyłem z nią, była wniebowzięta i szczęśliwa z powodu tego, czego właśnie doświadczyła, i powiedziała mi, że chce to zrobić jeszcze raz. Wiedziałem, co spodoba się mojej dziewczynie, i opłaciło się, nawet oglądając ją dziś rano, jak chodziła trochę na łydkach.
Isabella ma jeszcze dwa dni wolnego od pracy z powodu zwolnienia lekarskiego, ale ja muszę wrócić do swojego. Leoas był bardzo wyrozumiały w stosunku do wszystkiego, co się działo, i nie mogłam prosić o nic więcej. Nadal jestem trochę zdenerwowana powrotem i zostawieniem Isabelli samej w domu, ale ona obiecuje, że nie opuści mieszkania, ponieważ nadal jest obolała po tym, jak ją okładano.
Wchodząc do klubu po ponad tygodniowej nieobecności, zdaję sobie sprawę, że tęskniłam za tym miejscem i ludźmi. To również sprawia, że myślę o ofercie, jaką złożył mi Jude. Chce otworzyć klub podobny do tego, ale zamiast zamykać go w ciągu dnia, chce, żeby był ośrodkiem treningowym w ciągu dnia. Poprosił mnie, żebym była z nim partnerką na pół etatu i powiedział, że zajmie mu co najmniej cztery lata, żeby naprawdę wszystko się rozkręciło i poszło tak, jak on tego chce, więc moje chodzenie i pozostawanie w szkole jest koniecznością, ponieważ potrzebuje mojego mózgu, żeby pomóc mu to prowadzić.