Rozdział 110 Publiczność
~~~JASNE--n
Pieczenie, to ciągłe uczucie, które towarzyszy mi przez cały dzień. Jasper ciągle nakłada więcej Vick's, gdy ten za bardzo się ściera. Chłosta, którą dał mi Jude, była dokładnie tym, czego potrzebowałem i zostawiła o wiele więcej blizn niż wtedy, gdy zrobił to Jasper, więc pieczenie po Vick's jest o wiele intensywniejsze i trwa dłużej.
Pochylam się, żeby nałożyć ostatnią warstwę, zanim wyjdziemy do klubu. „Mm, twój tyłek jest nadal taki czerwony i ładny, Precious”. Jasper ściska moje obolałe policzki i kończy to klapsem w każdą stronę. „Musimy podtrzymać pieczenie jeszcze przez chwilę, prawda?” Pochyla się i szczypie mnie w bok szyi.