Rozdział 99 Znajdę Cię
Punkt widzenia Jacka
Patrzę prosto na nią, gdy ona się do mnie uśmiecha, myśląc o tym, jak bardzo dostanie to później, gdy wrócimy do domu. Nagle ktoś w bluzie z kapturem, czapce baseballowej i okularach przeciwsłonecznych pojawia się za nią. Strasznie mnie to przeraża, a ona musi to widzieć, bo odwraca się i zamiera. Nie widzę dokładnie, co się dzieje, ale potem widzę, jak błysk metalu lśni w słońcu, gdy uderzają ją w twarz i odlatują.
Ściskam ramię Leose, wołając imię Isabelli, a potem biegnę do niej. Zauważam, że zaczyna opadać i łapię ją, gdy klękam. Wtedy zauważam całą krew. Leose też musi to widzieć, bo natychmiast dzwoni, wołając o pomoc.