Rozdział 79
„Jak on śmie z nami zadzierać! Zdecydowanie nie jest w tym sam. Ktoś mu pomaga. Ale kto? Kto mógł nas w to wmieszać?” Simone była na skraju histerii, mocno ściskając teczkę, którą trzymała.
„W międzyczasie musimy być wyjątkowo ostrożni. Postaramy się potępić to oskarżenie. Prawie wszyscy członkowie zarządu są po naszej stronie. Musimy ich przekonać, aby odrzucili ten wniosek” Arnold próbuje uspokoić wzburzenie swojej rodziny.
„Lepiej żebyśmy byli, bo skończymy w ścieku. Nie możemy pozwolić, żeby ten intrygant kelner tak z nami zadzierał. Nigdy nie pozwolę, żeby ten nieszczęsny człowiek wygrał i pozbawił nas tego, na co ciężko pracowaliśmy” Simone patrzy na męża.