Rozdział 126
„Najpierw samochód, teraz to? Co się dzieje, Mamo Simone?” Alice z Karen tuż za nią wpadła do biura Simone późnym popołudniem.
Jej spojrzenie powędrowało w stronę postaci siedzącej na kanapie obok okna. Dalekie spojrzenie w jego oczach nie powstrzymało jej przed konfrontacją z nim.
„Justin, musisz coś zrobić. Nasze mieszkanie zostanie zajęte przez bank. To zostało wysłane do mojego biura” Alice podbiegła do niego i podała mu trzymany w dłoni papier.