Rozdział 54
Inny chybił i został szybko powalony na ziemię twarzą w dół oraz mocno uderzony w szyję.
Ostatni został pobity przez jego własny kij baseballowy, po tym jak Lam mu go zabrał. To był szybki atak.
Z kijem baseballowym w ręku stanął twarzą w twarz z pozostałą trójką gapiów na swoich nieprzytomnych towarzyszy. Nawet nie poruszył się zbytnio, a trójka już straciła przytomność.