Rozdział 123
„Naprawdę zamierzasz mnie sparaliżować na tydzień” – jej jęczący głos wypełnia ciszę głębokiego, ciemnego pokoju.
Zamierza zrobić ciemno, żeby nie musiała zamykać oczu. Nie mogą nic zobaczyć, nawet swoich cieni.
„To nie drażnij mnie tak, Abigail Marie” mruczy w jej policzek, gdy ona patrzy na niego. Jego gorący oddech muskał jej zarumienioną skórę.