Rozdział 168
Freya rzuciła mu oceniające spojrzenie, po czym spojrzała na mnie i powiedziała: „Przykro mi, dziewczyno, ale w tej kwestii muszę się z nim zgodzić” – uśmiechnęła się przepraszająco.
„Cokolwiek. Czy możemy o tym zapomnieć na razie, a ty pokażesz nam, co jest w walizce i opowiesz nam o swoim wielkim planie?” Marszczę brwi, nie lubiąc uczucia bycia osaczoną nie tylko przez moje więzy, ale teraz także przez moją najlepszą przyjaciółkę. Jestem pewna, że Dot stanęłaby po mojej stronie, gdyby tu była. Po namyśle prawdopodobnie by tego nie zrobiła, zwłaszcza gdyby wiedziała, że noszę jej siostrzenicę lub siostrzeńca. Nie mogę się doczekać, żeby jej o tym powiedzieć.
Freya w końcu otwiera pokrywę walizki i wszyscy podchodzimy bliżej, żeby lepiej się przyjrzeć. Jest tam coś, co wygląda jak lampa pierścieniowa, podstawka pod telefon, farby do twarzy, różne maski i kostiumy oraz puszki kolorowego lakieru do włosów.