Rozdział 41
„Nie jestem głodny, wy idźcie i je dokończcie”
„Musisz jeść, Sophia, nie jestem pewien, co się dzieje z tymi wszystkimi zmianami, ale nasze apetyty wzrosły od wczoraj. Będzie na to bardzo dobry powód, więc ważne jest, żebyś jadła” – wyjaśnia Alexander.
„Wezmę tylko paczkę Doritosów, dam sobie radę” – uśmiecham się pocieszająco, a Jack nie traci czasu, sięgając po kolejną kanapkę.