Rozdział 550
Pomiot diabła?
Sebastian natychmiast wziął telefon z rąk Sabriny i przycisnął go do ucha.
Po drugiej stronie Lincoln kontynuował wściekle: „Ty pomiotze diabła! Czemu się nie zabiłeś? Powinieneś umrzeć dawno temu! Minęły lata, a ja wciąż nie rozumiałem, jak mogłeś przeżyć do tej pory!