Rozdział 214 Owinięty wokół jej palca
Punkt widzenia Jacka
Rozmawiam przez telefon z dr Lambertem, gdy Isabella mówi, że nie sądzi, że dotrzemy do szpitala. Wszystko, co mogę zrobić, to gapić się na nią oszołomiony, próbując zrozumieć, co mówi. Ona nie może mówić poważnie! Spoglądam na GPS na desce rozdzielczej i widzę, że zostały nam tylko trzy minuty, i zaczynam znów oddychać.
„Eee, doktorze, Isabella nie sądzi, że dotrzemy do szpitala, ale jesteśmy tylko trzy minuty drogi”.