Rozdział 82
Wiktoria wiedziała, że nie zdoła przekonać tak despotycznej kobiety, więc zignorowała ją i odeszła.
Mandy, zakładając, że Victoria próbuje uciekać, warknęła przez zaciśnięte zęby: „Chcesz uciekać po tym wszystkim, co powiedziałaś?! Śnij dalej!” Następnie podniosła głos i krzyknęła: „Ktoś, niech przyjdzie i ją przygwoździ! Dam tej bezwstydnej kobiecie nauczkę!”
Słudzy spoglądali jeden na drugiego zaniepokojeni, a nikt nie odważył się ruszyć.