Rozdział 35
Thomas zawsze był zimnym człowiekiem, który przez większość czasu pozostawał bez wyrazu i zawsze nie sposób było rozróżnić jego nastroju. Jednak dotrzymał obietnicy, że zostanie przy Victorii w szpitalu i od czasu do czasu przynosił jej jedzenie, które lubiła.
Jednakże Wiktoria wyraźnie wyczuła różnicę w jego zachowaniu w porównaniu z tym, jak zachowywał się przed podpisaniem umowy.
Przypomniała sobie ich rozmowę tamtego wieczoru i zdała sobie sprawę, że być może go zdenerwowała, wspominając przeszłość.