Rozdział 15
„Dlaczego miałabym ci powiedzieć? Żebyś mogła się mnie wystrzegać?” powiedziała Victoria z szyderczym uśmieszkiem. Odepchnęła Thomasa i szybko powiedziała: „Mam sprawy do załatwienia. Pa, teraz”.
Odeszła tak szybko, jakby stado wilków deptało jej po piętach. Nieopisane uczucie zawsze narastało w Victorii, kiedy była blisko Thomasa.
Właśnie gdy myślała, że prawie uciekła, usłyszała głos Thomasa z tyłu. „Victoria”.