Rozdział 56
Simon wykorzystał okazję i powiedział: „Panno Sparks, nawet jeśli Victoria o to nie prosiła, to czy słusznie powinnaś pozbierać rzeczy Victorii, skoro to wy rzuciłyście je na podłogę?”
Następnie rzucił lodowate spojrzenie na dwie dziewczyny stojące obok Marii. „Ci, którzy was znają, wiedzą, że jesteście córkami wybitnych rodzin. Jednak ci, którzy nie wiedzą, prawdopodobnie myślą, że wy dwie jesteście tyranami i gangsterami”.
Nie było mowy, żeby się z tego wyplątali, nie, skoro Simon już to tak ujął. Maria odwróciła się, żeby spojrzeć na Thomasa błagalnym wzrokiem. Jednak Thomas pozostał nieczuły na jej położenie. W końcu zagryzła wargę i pochyliła się, żeby pozbierać wszystkie porozrzucane przedmioty.