Rozdział 248
Lucy mogłaby jakoś dokopać się do jej dziwnego zachowania z jakiegokolwiek powodu, ale on nie ośmielił się wkroczyć w jej prywatność. Wierzy, że powie mu, gdy będzie gotowa.
„Dowiesz się pierwsza. Po prostu ja też jestem zagubiona” – mruczy oszołomiona, gapiąc się tępo na dłoń, którą trzymała Lucy.
„Ale się nie martw” – wzięła głęboki oddech i obdarzyła go szerokim uśmiechem.