Rozdział 231
„Cóż, litość dla ciebie, twoje intrygi już wyszły na jaw. Mały ptaszek na dworze zaśpiewał to, by zaimponować cesarzowi. Kto mógłby ich winić, jeśli bycie faworyzowanym przez cesarza oznacza niezmierzoną władzę w ich rękach” – chichocząc, Lucy oznajmia.
Cztery pary oczu podejrzanie zwęziły się, pogrążając się w głębokiej kontemplacji. Nikt nie zauważył złowrogiego uśmieszku Lucy.
„Konkubina Nora nie zdradzi arcyksięcia Silvestre'a. Tym bardziej konkubina Digna. Nie wierz mu” Kobieta zwróciła się do swoich towarzyszy, próbując ich przekonać.