Rozdział 184
„Jesteś szalona” – Margaret spojrzała na nią wrogo.
„Nie jestem. Jestem po prostu biedną duszą, która chce udoskonalić swoje rzemiosło i potrzebuję twojej pomocy” – zaciskając usta, odpowiada.
„Nie martw się, nie umrzesz. Szczur jest po prostu słaby” dodała, podczas gdy oboje gapili się z przerażeniem.