Rozdział 173
Pozostawali w bezruchu przez dłuższy czas, przytulając się do siebie, aż ukoiło ich wzajemne ciepło.
Nawet jeśli przygotowywał się do urzędu, ona się go trzymała. Pozwala mu odejść tylko wtedy, gdy nadchodzi czas, by odszedł.
„Upewnij się, że nie spuścisz jej z oczu” – Lucy poważnie rozkazała ochroniarzowi, którego jej przydzielił.