Rozdział 166
„Jeśli chodzi o mnie, w chwili, gdy poparłaś zdradę syna i Alice, przyjaźń, o której mówiłaś, dawno się skończyła, pani Del Castillo. Gdyby moja matka żyła, z pewnością zerwałaby więzi z naszymi rodzinami”. Jej wzrok przesunął się w stronę Alice i Justina, którzy pośpiesznie jej unikali.
„Nie wspominając o oszustwie, które wymyśliłeś, by postawić F&D na skraju bankructwa. A teraz powiedz mi, gdzie ta krew i pot, o których mówisz, służą firmie?” Odwróciła się, by spojrzeć na Simone i Arnolda, ale nie otrzymała odpowiedzi od żadnego z nich.
„Jakąkolwiek ciężką pracę wykonałeś, służy ona tylko osobistej korzyści twojej rodziny. Nie ma to nic wspólnego z twoim zaangażowaniem w firmę. Nie zasługujesz na miejsce w zarządzie” – zbyła to lekceważącym wzruszeniem ramion.