Rozdział 164
Lam zesztywniał. Jego oczy rozwarły się szeroko, gdy spojrzał jej w oczy.
„Ostatnio jestem niezwykle wyczerpana. Myślałam, że to tylko z powodu przygotowań do gali charytatywnej i otwarcia szpitala” – wyjaśnia cicho, podczas gdy personel zaczyna pobierać jej krew.
„Byłam bardzo zajęta, ignorowałam znaki. Ale to rozkwita, by zostać zauważonym” Z przepraszającym uśmiechem sięgnęła po jego dłoń i przytuliła się do niej.