Rozdział 136
Punkt widzenia Sophii.
Budzę się w ramionach Liama. Nie mogę powstrzymać uśmiechu na twarzy, to nie był sen. Jestem związana z panem Collinsem! Zamykam oczy, chłonę dotyk jego ciała przy moim, gdy nagle przypominam sobie inne wydarzenie zmieniające życie. Jestem w cholerę w ciąży! Ciekawe, jak moje więzi przyjmą tę wiadomość. Czy będą szczęśliwi? Myślę, że Ethan będzie podekscytowany. Max prawdopodobnie stanie się jeszcze bardziej opiekuńczy. Alexander bez wątpienia skupi się na tym, jak to się stało, a Jack będzie srał Nie mam pojęcia, jak Jack na to zareaguje. Nie ma dobrych doświadczeń rodzinnych. Czy to sprawi, że będzie bardziej zdeterminowany, aby pokazać temu dziecku, jak powinna wyglądać rodzina? A może znienawidzi pomysł wychowywania dziecka?
„Wszystko będzie dobrze” – mówi Liam oszołomiony, jakby jeszcze nie do końca się obudził. Jego ręka przesuwa się na mój brzuch, trzymając mnie ochronnie.