Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351
  2. Rozdział 352
  3. Rozdział 353
  4. Rozdział 354
  5. Rozdział 355
  6. Rozdział 356
  7. Rozdział 357
  8. Rozdział 358
  9. Rozdział 359
  10. Rozdział 360
  11. Rozdział 361
  12. Rozdział 362
  13. Rozdział 363
  14. Rozdział 364
  15. Rozdział 365
  16. Rozdział 366
  17. Rozdział 367
  18. Rozdział 368
  19. Rozdział 369
  20. Rozdział 370
  21. Rozdział 371
  22. Rozdział 372
  23. Rozdział 373
  24. Rozdział 374
  25. Rozdział 375
  26. Rozdział 376
  27. Rozdział 377
  28. Rozdział 378
  29. Rozdział 379
  30. Rozdział 380
  31. Rozdział 381
  32. Rozdział 382
  33. Rozdział 383
  34. Rozdział 384
  35. Rozdział 385
  36. Rozdział 386
  37. Rozdział 387
  38. Rozdział 388
  39. Rozdział 389
  40. Rozdział 390
  41. Rozdział 391
  42. Rozdział 392
  43. Rozdział 393
  44. Rozdział 394
  45. Rozdział 395
  46. Rozdział 396
  47. Rozdział 397
  48. Rozdział 398
  49. Rozdział 399
  50. Rozdział 400

Rozdział 108

Liam Collins POV

Chwytając Molly za ramię, prowadzę ją z powrotem do mojego biura. Już dwa razy próbowała uciec ode mnie, chociaż nie mam pojęcia, dokąd myśli, że pójdzie. Przeklina mnie przez całą drogę, ale nie mogę ryzykować pozostawienia jej w akademii bez opanowania jej zdolności do przymusu. Kiedy poczułem, jak jej słowa próbują sondować mój umysł, byłem w szoku. Ma ogromny potencjał, by stać się bardzo potężną w dziedzinie przymusu. Muszę ją odizolować, podczas gdy ona przechodzi intensywne szkolenie w tej dziedzinie. Byłbym najlepszym, by ją w tym wyszkolić, nie ma nikogo potężniejszego w przymusie ode mnie w tym wymiarze, a gdyby to był ktokolwiek inny, prawdopodobnie zabrałbym ją do siebie do domu i tam ją wyszkolił, ale jej historia z Sophią komplikuje sprawy. Moja więź jest moim priorytetem, ona jest ponad wszystko, nawet akademia i moi uczniowie, i wiem, że zraniłoby ją, gdyby wiedziała, że mam Molly w moim domu, w jej przyszłym domu. Poza tym mam już dość na głowie, żeby brać na siebie jeszcze trening Molly.

„Usiądź”, mówię jej, wskazując na kanapę w moim biurze. Siada, ale upewnia się, że wiem, jak bardzo jest z tego powodu niezadowolona. Zachowuje się jak kapryśna nastolatka, w niczym nie przypomina mojej więzi, mimo że są w tym samym wieku. Przesuwam się wokół biurka, zdejmuję marynarkę i podwijam rękawy koszuli, nie mogę pracować na komputerze, jeśli nie mam wolnych rąk, koszula i marynarka wydają się zbyt ciasne. Wysyłam szybkiego e-maila do Noela i proszę go, żeby przyszedł do mojego biura. Może popracować z Molly w tym tygodniu. Wysyłam również e-mail do Sunny i jej więzi, Damiena i Sebastiana, zwalniając ich z porannych zajęć, żeby pomóc Conerowi się uspokoić. Proszę ich, żeby zostali w stołówce, dopóki Clarrisa nie przyjdzie z kluczem do akademika Conera. Kiedy już uporam się z Molly, będę musiała sprawdzić, czy Coner nie jest pod wpływem przymusu, nie chcę myśleć, jak bardzo go poddała. Ile wyborów odebrał sobie? Uczucie winy wkrada się do mnie, bo czyż nie to robię swojej więzi? Próbuję odepchnąć to dręczące uczucie, mam ku temu bardzo dobry powód, to dla jej dobra, ale poczucie winy wciąż dręczy moje sumienie. Jak długo mogę to usprawiedliwiać? Ciągle sobie powtarzam, że muszę być okrutna, żeby być miła, ale czy to naprawdę jest życzliwość? Czasami tak nie czuję.

تم النسخ بنجاح!