Rozdział 389
Archie jęczy, unosząc głowę i sięgając po kwiaty na stole, zanim poda mi je drżącą ręką. Bukiet jest idealny, z jasnymi różami, fioletem, pomarańczą i żółcią.
„Pomyślałem, że mogą ci się spodobać. Przypominały mi ciebie, jasne i piękne” – mówi cichym głosem.
„Dziękuję, są idealne.”