Rozdział 156 Ostatni, ale nie najmniej ważny
Punkt widzenia Jacka
Wszyscy wracamy do apartamentu i spędzamy trochę czasu, zanim rodzina Isabelli postanawia wrócić do hotelu, w którym to czasie zaczynamy się przygotowywać do wyjścia do klubu. Reece błagała nas, żebyśmy wypróbowali ten klub nocny i ponieważ pomogła mi z niespodzianką dla Isabelli, zgodziłem się, że możemy go sprawdzić. To nie jest klub kink, tylko zwykły klub taneczny, co myślę, że jest właśnie tym, czego potrzebujemy teraz, aby po prostu się odprężyć i zrelaksować. Nie ma nic, czego bardziej bym pragnął, niż pójść do Shameless, ale nadal nie mogę się pogodzić z tym, co Leoas pozwolił zrobić Isabelli, gdy tam była. Ostatnia rzecz, jaką wiem, to że Nessa nadal ma swoją pieprzoną pracę, więc tam nie wrócę. Właściwie Jude ciągle mi mówi, że w klubie dzieje się coś wielkiego, ale odmawia powiedzenia mi czegokolwiek więcej, dopóki nie dowie się więcej.
Jak zwykle mam sukienkę dla Isabelli do założenia. To zupełnie nie to samo, co kazałbym jej założyć do klubu kink, ale i tak jest cholernie seksowne i będę musiał mieć ją cały czas na oku tej nocy. Jude gwiżdże z miejsca, w którym siedzi na skraju łóżka, gdy widzi ją wychodzącą z łazienki; ja już poprawiam swoje przyrodzenie. Dlaczego lubię się tak torturować, nie mam zielonego pojęcia, ale lubię patrzeć, jak moja dziewczyna wygląda cholernie gorąco.