Rozdział 87
Eric był przyjacielem Simona i wydawało się, że znał Victorię od dawna, ale Victoria niewiele o nim pamiętała.
Scott odepchnął młodą kobietę, która milczała obok niego. „Mandy, idź dalej”.
Oczy Mandy wydawały się opuchnięte i wyglądała na niezwykle zmęczoną, gdy niechętnie przeprosiła Victorię. „Pani Hart, wczoraj źle zrobiłam. Przepraszam. Proszę, wybacz mi”.