Rozdział 86
Wiedząc, co oznacza wyraz twarzy Thomasa, Victoria wsiadła do samochodu.
Henry, który siedział za kierownicą, przywitał ją uśmiechem. „Nie martw się, pani Hart. Już wysłałem prawnika na policję i zajmę się tym incydentem”.
Thomas wsiadł do samochodu obok Victorii i gdy tylko drzwi się zamknęły, Henry ruszył.