Rozdział 138
Wszystkie hałasy przyciągnęły pozostałych gości, którzy zaczęli podchodzić bliżej nich.
Thomasa natomiast nigdzie nie można było znaleźć, co dodało Marii potrzebnej odwagi.
„Panno Shaw, czy to konieczne? Panna Mayland jest tu tylko po to, żeby wystąpić przed Thomasem. Wszyscy wiedzą, że lubi słuchać muzyki fortepianowej. To już wystarczająco złe, że nie potrafisz jej grać. Czy to nie za dużo, żeby zabraniać innym grać dla niego?” – przemówiła, podnosząc głos.