Rozdział 137
Nikki instynktownie wyciągnęła rękę, żeby złapać Victorię i utrzymać równowagę, ale Victoria instynktownie odsunęła się od gwałtownego ruchu.
Crash! Wieża kieliszków do wina obok nich runęła, a Nikki spadła na potłuczone szkło.
„Boże, co się dzieje?!” – rozległo się w holu westchnienie kobiety.