Rozdział 135
Thomas tylko spojrzał na prezent Marii i nie zrobił żadnego ruchu, żeby go przyjąć. „Okej.”
Maria nie zrażała się, otwierając prezent przed nim. „Thomas, widziałam ten krawat w galerii handlowej i pomyślałam, że jest dla ciebie idealny. Dlaczego go nie założysz i nie sprawdzisz, czy ci pasuje?”
Gdy już miała krawat w dłoni, Maria podeszła do Thomasa, aby mu go założyć, ale zanim zdążyła do niego podejść, zatrzymała ją szczupła postać.