Rozdział 47
Wyrywam telefon komórkowy z ludzkiego świata, który zostawiłam naładowany w salonie, przytulam Dot i dziękuję jej za wszystko, po czym pędzę z powrotem do mojego pokoju i zamykam drzwi. Chociaż to, co Dot powiedziała mi o Jacku, ciąży mi, czuję się też lżejsza dzięki wszystkiemu, czego się dowiedziałam. Tak czy inaczej, zburzę jego mury i znajdę brata Dot. Nadal przeraża mnie perspektywa rui, ale nie mogę tego zmienić. Muszę to po prostu zaakceptować i iść z tym. Założę się, że to może być naprawdę fajne. Jak maraton seksu, miejmy tylko nadzieję, że Jack nie będzie chamem, jeśli chodzi o uczestnictwo. Wpisuję wiadomość na czacie grupowym, dziękując im za jedzenie, prezenty i przestrzeń. Następnie zaczynam przygotowywać kąpiel. Podczas gdy czekam, aż woda napełni wannę, włączam swój ludzki telefon, nie ma sygnału, czego się spodziewałam, ale nadal mam wszystkie zdjęcia i muzykę, które pobrałam. Włączam jedną z moich list odtwarzania i przeglądam zdjęcia. To głównie selfie, które zrobiłam z moją najlepszą przyjaciółką Freyą, tak bardzo za nią tęsknię. Chciałabym do niej zadzwonić i opowiedzieć jej wszystko, co się dzieje. Krzyczała z ekscytacji, gdy widziałam, jacy wszyscy są gorący. Ciekawe, co według niej się ze mną stało. Muszę ją niedługo odwiedzić i dać jej znać, że wszystko w porządku.
Wyrywam telefon komórkowy z ludzkiego świata, który zostawiłam naładowany w salonie, a następnie przytulam Dot i dziękuję jej za wszystko, po czym pędzę z powrotem do pokoju i zamykam drzwi. Chociaż to, co Dot powiedziała mi o Jacku, ciąży mi, czuję się też lżejsza dzięki wszystkiemu, czego się dowiedziałam. Tak czy inaczej, zburzę jego mury i znajdę brata Dot. Nadal boję się rui, ale nie mogę tego zmienić. Muszę to po prostu zaakceptować i iść z tym. Założę się, że mogłoby być naprawdę fajnie. Jak w maratonie seksu, miejmy nadzieję, że Jack nie będzie chamem, jeśli chodzi o udział. Wpisuję wiadomość na czacie grupowym, dziękując im za jedzenie, prezenty i przestrzeń. Następnie zaczynam przygotowywać kąpiel. Podczas gdy czekam, aż woda napełni wannę, włączam swój ludzki telefon, nie ma sygnału, czego się spodziewałam, ale nadal mam wszystkie zdjęcia i muzykę, które pobrałam. Włączam jedną z moich list odtwarzania i przeglądam zdjęcia. To głównie selfie, które zrobiłam z moją najlepszą przyjaciółką, Freyą, tak bardzo za nią tęsknię. Chciałabym móc do niej zadzwonić i opowiedzieć jej wszystko, co się dzieje. Krzyczałaby z ekscytacji, gdybym miała czterech chłopaków, zwłaszcza gdy widziała, jacy są gorący. Ciekawe, co jej zdaniem się ze mną stało. Muszę ją wkrótce odwiedzić i dać jej znać, że wszystko w porządku.
Po relaksującej kąpieli z moją własną muzyką wpełzam do łóżka i szybko zasypiam. Nie jestem pewna, jak długo śpię, zanim jakiś hałas mnie obudzi. Znów te niebieskie oczy obserwują mnie śpiącego. To zaczyna być już przerażające.