Rozdział 405
** Punkt widzenia Harper
Po popołudniu bardziej wyczerpującego treningu, w końcu zostaliśmy odprowadzeni do małego wojskowego apartamentu mieszkalnego. Są tylko dwie sypialnie, ale jedno łóżko jest łóżkiem grupowym, które pomieści nas wszystkich.
Mieszkanie jest podstawowe i nijakie, ale mówią, że jest bezpieczne. Mogę wybaczyć skąpo umeblowany aneks kuchenny, ponieważ w łazience jest wanna o przyzwoitych rozmiarach i pędzę prosto do niego. Już puszczam wodę, zanim zwiedzimy resztę miejsca.