Rozdział 203
**Punkt widzenia Sophii**
Liam dociera do mnie pierwszy, unosząc mnie z krzesła, abym usiadła mu na kolanach twarzą do pozostałych. Cztery pary rozpalonych oczu obserwują, jak dłonie Liama wędrują po moim ciele. Obejmuje moje piersi od tyłu, ściskając moje sutki kciukami i palcami przez materiał mojego topu i wciąga oddech, czując to uczucie.
„Mace, myślę, że ona ma na sobie za dużo ubrań” – nuci Ethan.