Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 213
  14. Rozdział 214
  15. Rozdział 215
  16. Rozdział 216
  17. Rozdział 217
  18. Rozdział 218
  19. Rozdział 219
  20. Rozdział 220
  21. Rozdział 221
  22. Rozdział 222
  23. Rozdział 223
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240
  41. Rozdział 241
  42. Rozdział 242
  43. Rozdział 243
  44. Rozdział 244
  45. Rozdział 245
  46. Rozdział 246
  47. Rozdział 247
  48. Rozdział 248
  49. Rozdział 249
  50. Rozdział 250

Rozdział 107

* Punkt widzenia Conera

Nie wiem, co jest gorsze, mdłości czy ból kolan od upadku na podłogę. Moje kolana są ważne. Nie mogę być tancerką, jeśli moje kolana są uszkodzone! Chociaż nie jestem pewna, czy potrzebowałyby tancerza w tym nowym świecie, w którym się znalazłam. Chwytam miejsce na nadgarstku, które pokazała mi Sophia i czekam, aż przestanie mi się skręcać żołądek. Ciągle myślę, że to wszystko to dziki sen i że niedługo się obudzę, ale czy można spać we śnie? Ponieważ zasnęłam i kiedy się obudziłam, nadal tu byłam. Nie mogę uwierzyć, że Sophia też tu jest. Myślałam, że już jej nigdy nie zobaczę. Właściwie to były ostatnie słowa, jakie do mnie powiedziała. „Jeśli kiedykolwiek cię jeszcze zobaczę, to będzie za wcześnie” – warknęła. Często odtwarzam sobie w pamięci to, co jej zrobiłam. Jak ją skrzywdziłam. Nigdy na to nie zasłużyła. Chyba to moja kara za to. Karma zawsze znajdzie sposób. Nadal nie wiem, dlaczego zrobiłem to, co zrobiłem. Kochałem ją, byłem pewien, że tak było, ale potem poznałem Molly. Jasne, Molly była ładna i współczułem jej, mieliśmy bardzo podobną historię życia. Oboje straciliśmy rodziców i trafiliśmy do rodziny zastępczej. Byłem w rodzinie zastępczej przez siedem lat, kiedy ona do nas dołączyła. Przez pierwsze sześć miesięcy w ogóle się nią nie interesowałem, zbyt zajęty Sophią, tańcem i college'em, żeby nawiązać z nią jakąś więź. Pewnego wieczoru, krótko po jej 18. urodzinach, przyszła do mojej sypialni i przespałem się z nią. Nadal nie mam pojęcia, jak to się stało. Powinienem był przyznać się do błędu Sophii od razu, ale tego nie zrobiłem. Nie chciałem jej stracić ani skrzywdzić. Przysiągłem sobie, że to się nigdy więcej nie zdarzy, ale zdarzało się za każdym razem, gdy byliśmy sami. Nie mogłem przestać, miałem niepohamowaną potrzebę bycia z Molly.

„Czujesz się lepiej?” Głos pana Collinsa wyrywa mnie z podróży w przeszłość. Mrugam do niego, a on ma zadowolony uśmieszek przyklejony do twarzy. Przysięgam, że ten facet cieszy się, widząc moje cierpienie.

تم النسخ بنجاح!