Rozdział 217
Jack jęknął i zaczął się budzić.
„Stój spokojnie, Mace, jesteś bezpieczny” – mówi Dot, chwytając go za rękę.
„Sophia” – szepcze, próbując usiąść.
Jack jęknął i zaczął się budzić.
„Stój spokojnie, Mace, jesteś bezpieczny” – mówi Dot, chwytając go za rękę.
„Sophia” – szepcze, próbując usiąść.