Rozdział 278
Sabrina była zszokowana zachowaniem Sebastiana. Już miała się schować za Sebastianem, gdy Aire krzyknęła i uklękła przed Sabriną, a jej łzy popłynęły. „Pani Sabrino, proszę o litość i pozwól mi raz odpuścić, proszę?”
Sabrina była bez słowa.
„ Pani, naprawdę szybko zmieniłaś swoje stanowisko”. Powiedziała Sabrina. „To ty kazałaś mi trzymać twoje buty w toalecie, to ty mnie zrugałaś za to, że nie wiedziałam, kim jesteś, i to ty mnie upokorzyłaś przed wszystkimi tutaj. A teraz ta, która klęka przede mną i płacze, to także ty. Która z nich jest prawdziwą tobą? Jestem tylko kobietą, która walczy o posiłek każdego dnia, kobietą, która każdego dnia walczy o swoje życie, skąd mam wiedzieć, kim ty jesteś? Czy to źle, że cię nie znam? Czy wy, ludzie z wyższych sfer, tak dręczycie innych?”