Rozdział 87
Płacz Selene po drugiej stronie linii przerodził się w zawodzenie. „Młody Mistrzu Sebastianie, nie będę cię więcej niepokoić w przyszłości. Błagam cię, pozwól mi zatrzymać moje dziecko. Odlecę daleko z tym dzieckiem w brzuchu i nigdy więcej cię nie będę szukać. Nigdy nie dam temu dziecku poznać, że jesteś ojcem, czy to w porządku? Błagam cię...”
„Gdzie jesteś?!” zapytał Sebastian w panice.
Za nim dyrektorzy, którzy czekali, aż rozpocznie spotkanie, przyglądali się. Kingston, zauważając, że sytuacja jest niezwykła, natychmiast warknął: „Rozwiązano!”