Rozdział 53: Wybuch błękitu, wybuch bieli
Wszyscy sąsiedzi cierpieli, śmierdzące kurze odchody i brak zielonych rzodkiewek i warzyw, w tym rodzina Phoenixa. Jeśli nie będą ostrożni i zostawią drzwi na podwórko otwarte, dwie stare kury wychowane przez Florę dostaną się do środka.
Bratowe były nieszczęśliwe. Kłócili się i robili dużo hałasu, a także kłócili się z Florą, aż ich twarze zrobiły się czerwone, a szyje grube.
Flora po chwili trochę się uspokoiła. Lina była najmłodsza spośród nich, miała najgorszy temperament i jako jedyna nie potrafiła nawet zachować się agresywnie w czasie kłótni. Miała też nieszczęście mieszkać tuż obok Flory.