Rozdział 61 Pokaz talentów (1)
Bogaty pokój jest jasno oświetlony, a przez duże okna, które zajmują całą część penthouse'u, roztacza się wspaniały widok na miasto. Pośrodku ruchliwego miasta znajduje się wieżowiec, który góruje nad całym obszarem. To najwyższy budynek w kraju, który został zbudowany z niezwykłą starannością.
Przed dużym oknem stoi łóżko. Na nim leży schorowany mężczyzna po sześćdziesiątce.
Jest dość wątły jak na swój wiek, ma kręcone, białe włosy i bladą cerę. Jego nozdrza są połączone kilkoma rurkami, a on sam został osłabiony przez raka, który rośnie w alarmującym tempie. Jego ciemne oczy są zamknięte w niespokojnym śnie, który zostaje przerwany, gdy słyszy zbliżające się kroki.