Rozdział 36 Stalker (2)
Harper wchodzi do pustego domu, czując się przygnębiona. Powoli idzie na górę, nie zwracając uwagi na otoczenie. Gdy jest już w swoim pokoju, osuwa się na łóżko.
Więc tak właśnie czuje się odrzucenie, myśli smutno. Łzy spływają jej po twarzy, moczą poduszkę. Jej serce jest całkowicie rozbite przez odrzucenie Noaha, a ból jest nie do zniesienia.
„Nie powinnam płakać” – szlocha do siebie. „Był wobec mnie szczery i nie powinnam była wzbudzać w nim nadziei...”