Rozdział 135 Znalezienie Jo (4)
Liam nadal jest w rezydencji Salvezów. Spaceruje korytarzem, ale marszczy brwi, widząc, że miejsce jest jeszcze bardziej strzeżone niż zwykle.
„Agh! Ty pieprzony bachorze!” krzyczy mężczyzna z jednego z pokoi, a Liam słyszy płacz dziecka.
Służąca wybiega z pokoju i szepcze coś innej pokojówce. Służąca zauważa Liama i rozpoznaje go jako jednego z gości Salveza. Wie również, że Liam jest lekarzem, ponieważ wcześniej podała mu herbatę. Szybko do niego biegnie.