Rozdział 112 Nie mogę go wyrzucić z głowy
Przez kilka następnych dni Noah unika Harper. Nie zwraca na nią uwagi, gdy pracuje w penthousie, ani jej nie woła. Harper powinna być uspokojona, ale w rzeczywistości jest cholernie nieszczęśliwa.
Pewnego ranka Harper spóźnia się do pracy, ponieważ w nocy miała rozdzierający ból głowy. Wślizguje się przez drzwi, tylko po to, by znaleźć stojącą tam Prudence, wyglądającą na wściekłą.
„Gdzie do cholery byłaś?” krzyczy na Harper. „Masz pojęcie, która godzina?”