Rozdział 38
Samantha i Sophia miały to samo nazwisko, więc Victoria często zwracała się do nich odpowiednio „Miss Samantha” i „Miss Sophia”. Jednak użyła w swoim zdaniu „Miss Young”, co sprawiło, że nie było jasne, do kogo tak naprawdę się odnosiła.
Sophia była bystrą kobietą i od razu wiedziała, co Victoria sugeruje. Choć mogłoby się wydawać, że Victoria odnosiła się do Samanthy, tak naprawdę kpiła z Sophii, która polegała na Thomasie.
Sophia zacisnęła pięści, aż paznokcie wbiły się w jej ciało, ale pozostała bez wyrazu, gdy rozkazała monotonnie: „To twoja ostatnia szansa, Samantho. Przeproś natychmiast pannę Shaw”.