Rozdział 127
Tak było na początku, ale w końcu Wiktoria zmęczyła się i zasnęła, słuchając rytmicznego bicia serca Thomasa.
Kiedy obudziła się następnego dnia, Thomasa już nie było.
Gdy sprawdziła godzinę, zdała sobie sprawę, że obudziła się godzinę za późno.